Autorka wraca do źródeł, idzie drogą wskazaną przez reformatorów edukacji, stawia na naturalną dziecięcą ciekawość, na potrzebę sensu, autonomii i samodzielnego odkrywania świata za pomocą własnych zmysłów. Bo najłatwiej zrozumieć to, czego się samemu doświadczyło, co się obserwowało, czego się dotknęło i o czym można było rozmawiać. Rozmowa z dorosłymi odgrywa w tym podejściu edukacyjnym kluczową rolę, a jej sercem są pytania. Umiejętność ich zadawania to potężne, w szkole często niedoceniane, narzędzie.
Życzę wszystkim dzieciom, by mogły poznawać świat nie „przez szybę”, ale za pomocą własnych zmysłów, by nauka kojarzyła im się z zaspokajaniem ciekawości, by mogły zadawać pytania i miały obok siebie dorosłych, którzy pomogą szukać odpowiedzi i będą im cierpliwie towarzyszyć w odkrywaniu tajemnic świata, z którymi będą mogły dużo rozmawiać. Bo rozmowa – zarówno w domu, jak i w szkole, jest koniecznym elementem procesu uczenia się. Kinga Willim w swojej książce pokazuje, jak takie rozmowy mogą wyglądać.
Życzę owocnej lektury wszystkim dorosłym, którzy chcą towarzyszyć dzieciom w poznawaniu świata
Marzena Żylińska
Strona autorki: https://rozwijamysie.pl/